PRZYSIWEK ANDRZEJ. BLACHARSTWO I LAKIERNICTWO - OSTROWIEC ŚWIĘTOKRZYSKI, SK

cham i kręt w jednym tzn. w dwóch bo synek moczymorda na wiecznym kacu to samo co tatuś chcieli na wartym około 2000 fieścinie za naprawę 2500 no czegoś takiego to by najsprytniejszy żyd nie wymyślił ale sprowadzenie do parteru i postraszenie policją pomogły na tego cwaniaczka i oszusta chcecie mieć problemy zepsute auto i czysty portfel zapraszam do tego chama bo nawet odezwać się do kobiet nie potrafi pozdrawiam wszystkich klientów blacharza

NIGDY W ŻYCIU NIE ODDAWAJCIE TAM AUTA - CZUJĘ SIĘ OSZUKANA I OKRADZIONA.
NIEWYKONANA ROBOTA I KRADZIEŻ PALIWA - PÓŁ BAKU BYŁO A ODDANO MI AUTO PUSTE Z WYZEROWANYM LICZNIKIEM.
DAMIAN PRZYSIWEK Z TEGO WARSZTATU - WARSZTAT PRZY BAŁTOWSKIEJ 361
Oddałam do tego warsztatu do p. Damiana auto w celu zabezpieczenia antykorozyjnego od dołu i oczyszczenia wcześniej z rdzy. Rdza nie została oczyszczona ale zamalowana, miały być wspawane nowe blachy kawałek blachy został przyklejony na dziurę a inny przyspawany, ale przy okazji zrobiłA się dziura w wykładzinie - w ten sposób można spalic auto. Musiałam robić to gdzie indziej od nowa (dwóch innych blacharzy zaśmiało się jak zobaczyło, co on zrobił), a "szanowny" pan się chowa i nie odbiera telefonów. Niestety odebrał ktoś inny samochód, bo samochód wcześniej przed umówionym dniem został odstawiony pod dom. A DO TEGO AUTO BYŁO PORYSOWANE JAK OD GAŁĘZI. NIGDY W ŻYCIU NIE ODDAŁABYM MU PONOWNIE AUTA, PODOBNO TEN CZŁOWIEK TEŻ SPRZEDAJE AUTA Z ZAGRANICY - A W ŻYCIU BYM NIE KUPIŁA. ODRADZAM INNYM, BO TAKICH ''FACHOWCÓW" TRZEBA OPISYWAĆ, ABY INNI SIĘ NIE NADZIALI.